piątek, 18 maja 2012

Alone in the Dark - Edycja Specjalna (Kolekcjonerska)

Alone in the Dark - (20 czerwca 2008 premiera światowa) - jest kolejną częścią popularnego cyklu, zapoczątkowanego w 1992 roku i kojarzonego przede wszystkim z PeCetami, aczkolwiek niektóre odsłony serii pojawiły się też na innych platformach. 

Ponownie mamy do czynienia z przygodową grą akcji, mogącą bez wahania stawać w jednym rzędzie z innymi hitowymi markami z gatunku survival horror. W roli głównego bohatera znów występuje Edward Carnby, czyli prywatny detektyw, specjalizujący się w prowadzeniu dochodzeń zahaczających o tematykę paranormalną. Tym razem protagonista trafia do nowojorskiego Central Parku, aby odkryć tajemnicę życia po śmierci, a przy okazji uratować naszą planetę przed całkowitą zagładą. Głównemu bohaterowi w jego zmaganiach towarzyszy Sara, nad którą nie przejmuje się jednak nigdy kontroli. Kobieta nie uczestniczy też w toczonych przez Carnby'ego starciach.


Zapraszam do dalszego czytania i podziwiania. W środku większa ilość zdjęć--->  


 Edycje kolekcjonerska można w tej chwili kupić bardzo tanio, ja swój egzemplarz zakupiłam za 50zł. Czemu zdecydowałam się na jej zakup? O to właśnie pytanie, bardzo lubię gry serii survival horror i gra wydaje się ciekawa, mimo słabych recenzji. tytuł jest dość znany, no i nie kosztuje zbyt dużo. Na temat gry jeszcze się nie wypowiem, gdyż nie miałam jeszcze okazji zagrać. Po krótko opowiem jak wygląda owa kolekcjonerka.

Na początku widzimy dość niewielkie pudełko coś formatu A4. Ma dość ciekawe otwarcie, typu drzwiczkowe, w środku jest tekturowa wkładka z głównym bohaterem. Pudełko jest bardzo klimatyczne, w środku po zdjęciu wkładki na pierwszy rzut oka widzimy grę a obok figurkę. Może zacznę najpierw od gry, wydanie jest bardzo bogate oprócz gry, mamy poradnik a do tego art-book, w środku ciekawie się prezentuje, natomiast na zewnątrz brakuje mu przede wszystkim sztywnej oprawy. Poradnik również jest wykonany podobnie jak art-book. Pod gra, znajduje się tekturowe pudelku z making of, jak widać ciekawie zostało to wydane.

Ostatnim elementem jest figurka Edwarda Carnby'ego, i chyba jest to przeciętny element kolekcjonerki, wykonanie nie zadawała mnie, mimo szczegółów,czegoś jej brakuje. Może dlatego że nie jest zbyt wysoka, ogólnie nie żałuje wydanych pieniędzy. Podczas opisywania nawet skapnęłam się że niestety w mojej edycji brakuje OST. :( Nie wiem jak to się stało, ale mówi się trudno.

Na temat gry wypowiem się wkrótce.














Dzięki za uwagę, postaram się w weekend wstawić kolejny up:)

1 komentarz: